Dialog Louis

*Wracasz do domu po ciężkim dniu pracy i widzisz louisa który bawi się czerwonym pudełkiem*

- Co tam masz? - zapytałam zaciekawiona
- Eee....nic - szybko schował tajemnicze pudeło
- Lou przeciesz widziałam - byłam coraz bardzie ciekawa co on tam ma
- Kochanie...przewidziało ci się
- Nie rób ze mnie Idiotki
- Ale...naprawde nic nie mam
- Wiedziałam!
- Niby co?
- Że mnie już nie kochasz
- [T.I]... - zaczą wyciągać pudełko - ...miałem to zrobić jutro na kolacji.
*Uklękną*
- [T.I] [T.N] czy zostaniesz moją żoną - zapytał otwierając pudełko w którym ukazał mi się piękny pierścionek
- Lou...Tak ....Oczywiście! - rzuciłam mu się w ramiona.
Pare miesięcy później wzieliśmy ślub i urodziło nam sie pierwsze dziecko

----------------------------------------------------------
Takie krótkie dialogi będą się pojawiać często. Zapraszam do komentowania i zostawiania mi uwag
Przepraszam za błędy pisze na telefonie :)
                                        xxAmerika